Autor |
Wiadomość |
<
A mówta co chceta...
~
Rodziewiczenie ;)
|
|
Wysłany:
Pią 22:52, 03 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Czy pamietacie jak zaczela sie Wasza przygoda z alkoholem? Kiedy pierwszy raz fest sie naje*****??
Ehh.. Jak ja sobie przypomne jak to bylo w moim przypadku to az sie lezka w oku kreci.. Przed zakonczeniu gimnazjum, jeszcze w maju kumpel wyprawial urodzinki open air .. Wiecie.. grill, kielbaski, wodka i duzo piwa.. Poniosla mnie ulanska fantazja po prostu, zreszta skad mialem wiedziec ile wodki moge wypic ;p (ktora badz co badz pilem szklankami ;P).. Po 10 toascie (w pol godziny, bo przeciez "polej szybciej ciagle jestem trzezwy") poczulem pewne problemy z nogami.. chyba odmowily posluszenstwa ;P Potem juz tylko stop klatka, jakis belt i jedyne co pamietam ostatniego to mocna uderzenie o ziemie.. Budze sie rano.. Mysle "o kurwa nie zyje".. wszedzie zolto.. zajebiscie zolto i nie moge wyjsc z tego czegos.. Cale szczescie mam telefon.. dzwonie do kumpla.. "Kurwa nie wiesz gdize jestem?" Oczywiscie z pelnym przerazeniem w glosie.. Ten mowi, ze pzreciez impreza skonczyla sie 6 godzin temu.. Obdzwonilem tak 10 kumpli i w koncu jeden mnie uwolnil.. Bylem w namiocie u niego na podworku .. 2 km od miejsca imprezy.. Wygladalem dokladnie tak jak koles z avatara Dziadka Mroza..
Bylo ciezko.. 3 dni chorowalem.. ale ten dzien.. a wlasciwie jego czesc zostanie w mojej pamieci chyba na zawsze
A jak bylo u Was? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:13, 04 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Bagien i Kurzu
|
|
chętnie bym opowiedział ale i tak wiekszości nie pamiętam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|